Wojtek

Wojtuś cierpi na chorobę o długiej i trudnej nazwie ceroidolipofuscynoza neuronalna – jest to okrutna i bardzo rzadka choroba genetyczna, która odbiera mu wszystkie funkcje życiowe. Dzieci powoli tracą umiejętność chodzenia, widzenia, a w rezultacie zupełnie gasną. W tym roku Wojtuś skończył 9 lat wiec już bardzo długo walczy z chorobą, to prawdziwy super bohater. Pod opieką promyczka jesteśmy od początku lutego 2021 roku.


Suplementacja, leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne dlatego zwracamy się o pomoc, do Wszystkich ludzi dobrej Woli.