Franio

Franek urodził się ze złożoną wadą serca, znaczną część swojego życia spędził w szpitalu z czego aż rok na OIT. Wielokrotne operacje i zabiegi spowodowały uszkodzenia w drogach oddechowych, aby żyć Franio potrzebował respiratora. Do tego Franek ma zdiagnozowany zespół DiGeorg’a, obniżona odporność przyczyniała się do ciągłych zakażeń. Dzięki zaangażowaniu lekarzy i personelu z Centrum Zdrowia Dziecka udało mu się wyjść do domu nieco po swoich drugich urodzinach i oddychać o własnych siłach. Franek to zawsze uśmiechnięty dzielny chłopiec ale przed nim jeszcze długa droga, wiele wizyt w szpitalu i rehabilitacja.